jak powtarzać do matury z historii

Matura próbna 2020 z historii sztuki rozpoczęła się w piątek 3.04.2020 o godz. 14. Jak się uczyć? Jak powtarzać do matury? Tradycyjne i nowoczesne metody uczenia się [poradnik] Wyniki matury 2022 z historii muzyki (poziom rozszerzony) Średnie wyniki matury 2022 z historii muzyki: 38 proc. możliwych do uzyskania punktów * *w terminie głównym, dodatkowym oraz poprawkowym . Historia muzyki jest jednym z rzadziej wybieranych przedmiotów dodatkowych na maturze: 2022: 309 osób; 2021: 367 osób; 2020: 453 osoby Klucz odpowiedzi – matura z historii sztuki 2022. Kochani, to już za Wami! Ciężka praca mam nadzieję, że się opłaciła! Ja trzymałam za Was kciuki najmocniej! Wiem, że daliście z siebie 100%! Możecie już odetchnąć, uff. A teraz to, czego szukacie. Czekając na szczegółowy i oficjalny klucz odpowiedzi od CKE – stworzyłam go Liczba 2679 – 2 to cyfra tysięcy, 6 to cyfra setek 7 to cyfra dziesiątek, 9 to cyfra jedności. Przygotowałam dla Ciebie serię filmików powtórzeniowych. Tutaj wrzucę listę z zadaniami. Najpierw zmierz się z nimi sam/a a potem zobacz jak ja to robię. Kolejną ważna sprawą są cechy podzielności liczb. Jak powtarzać język polski? W 2023 roku powraca formuła znana sprzed lat i każdy maturzysta będzie musiał podejść do matury ustnej, aby uzyskać świadectwo dojrzałości Site De Rencontre Pour Femme De Grande Taille. KonspektowanieTo forma robienia notatek - uporządkowanego i celowego notowania istotnych treści z przekazów pisemnych. Warto czytać ze zrozumieniem, z selekcją materiału i podkreślaniem najważniejszych treści. Konspekty należy pisać na oddzielnych kartkach, z marginesami bocznymi oraz dolnym i górnym. Na marginesie górnym najczęściej piszemy nazwisko autora, tytuł książki, tytuł rozdziału, czyli informacje identyfikacyjne. Na marginesie bocznym, po wypełnieniu strony treścią notatki, wypunktowujemy wybrane treści, hasła, symbole. Może to być jakby konspekt dolny zostawiamy do odniesień danych treści do innych książek, poglądów, naszych interpretacji, uwag. Niektórzy czynią to na odwrocie kartki. Zobacz też: Nauczyciele - youtuberzy i kanały youtube dla maturzystów. Najpopularniejsze blogi i vlogi na YT dla maturzystów!Sprawdź nasz specjalny serwis MATURA 2020 >>>Zdaję maturę w 2020 roku! - dołącz do grupy na Facebooku Początek września to najlepszy moment, żeby przygotować skuteczny plan działania na nowy rok szkolny. Im wyraźniejsze mamy cele tym łatwiej nam je osiągnąć. W zeszłym roku pisałam już o tym jak rozplanować naukę historii sztuki, ale w tym poście proponuję Ci konkretne narzędzia, które pomogą nie tylko rozpisać naukę historii sztuki na miesiące i tygodnie, ale też systematycznie sprawdzać postępy w przyswajaniu materiału. Zanim pobierzesz paczkę przydatnych pdf-ów zobacz co zawiera i jak możesz tego użyć. . . 1. Planner roczny Na pierwszy rzut oka materiał, którego musisz nauczyć się do matury jest ogromny – kilka dużych epok, dziesiątki mniejszych nurtów itd. Jednak jeśli rozłożysz go na te kilka miesięcy, które masz przed sobą cel stanie się bardziej realny. Możesz zainspirować się moim planem (ostatnie zdjęcie). Pomyśl jak fajnie będzie rozpisać przerobienie do listopada pierwszych dwóch wielkich epok i za niecałe dwa miesiące „odhaczyć” je na checkliście. Ważne: Przy planowaniu nie zapominaj o tym, by przewidzieć również czas na regularne sprawdzanie umiejętności (testy, pisanie wypracowania lub chociaż konspektów) i na powtarzanie epok wcześniej przerobionych. 2. Miesięczny plan nauki Tutaj możesz wyznaczyć sobie cele na najbliższy miesiąc i szczegółowo rozpisać, czego i w jakiej kolejności chcesz się nauczyć, ale także co zamierzasz powtarzać lub przećwiczyć. To pozwoli Ci być na bieżąco z zadaniami jakie wyznaczyłeś sobie w perspektywie całego roku. W końcu od comiesięcznych małych sukcesów zależy, czy zdążysz z przerobieniem wszystkiego do maja. 3. Tygodniowy plan nauki Niektórzy, ci bardziej skrupulatni, lubią też planować z tygodnia na tydzień. To bardzo dobra technika, bo w idealnej sytuacji powinieneś uczyć się historii sztuki codziennie, choćby przez 20-30 minut (jeśli akurat nie masz czasu na naukę teorii przeglądaj chociaż obrazy i zdjęcia obiektów, przyswajaj dzieła i nazwiska ich twórców). W wypadku planowania tygodniowego warto zrobić w weekend małe podsumowanie tego, co udało Ci się nauczyć, a najlepiej wykonać test sprawdzający. Nie tylko będziesz miał satysfakcję z postępu jakiego dokonałeś, ale też utrwalisz wiadomości. Tak naprawdę to jest najważniejsze narzędzie i opracowałam je specjalnie z myślą o maturzystach. Wydrukuj ją raz i wracaj do niej po każdej przerobionej partii materiału. Ta checklista będzie pomocna w trakcie nauki, ale też przypomni Ci o konieczności regularnych powtórek. Gdy zerkniesz na legendę na końcu dokumentu przekonasz się, że system jest prosty. Po lewej wpisujesz materiał, który przerabiasz, np. „Sztuka prehistoryczna”, „Malarstwo baroku” etc. Następnie, jeśli czujesz, że dobrze opanowałeś część teoretyczną (znasz główne cechy stylu, warunki i ośrodki rozwoju sztuki w tej epoce etc.) odznaczasz okienko „T – teoria”. Gdy zapamiętasz dzieła z tej epoki odznaczasz „D”. Przeglądasz materiał i masz wrażenie, że umiesz wszystko? Super, zaznaczasz „W” i idziesz do kolejnej partii, do tej przerobionej wrócisz, gdy przyjdzie czas na powtórki. No właśnie, okienka „P1” i „P2” są do odznaczenia, kiedy powtórzysz materiał kilka tygodni później i uznasz, że nadal wszystko pamiętasz. Dopiero wtedy możesz odtrąbić sukces. 🙂 Wierz mi, gdy będziesz uczyć się baroku niektóre obiekty ze sztuki egipskiej, które świetnie pamiętałeś we wrześniu czy październiku będą tylko niewyraźnym wspomnieniem. Dlatego te dwa dodatkowe pola są tak ważne – powtórki to jedyna metoda na uzupełnienie luk w pamięci. Po kliknięciu na obrazek możesz pobrać uzupełniony plan w wysokiej rozdzielczości. Jak zauważysz po pobraniu plików checklista ma trzy strony i 49 pozycji, dokładnie tyle ile prezentacji w Vademecum, ponieważ zależało mi na tym, aby osoby korzystające z moich materiałów mogły śledzić swoje postępy prezentacja po prezentacji. Postanowiłam jednak udostępnić tę checklistę również tym, którzy uczą się z własnych źródeł. Dlatego w paczce znajdziesz pliki z pustymi polami, w które możesz wpisać, co zechcesz. Jeśli natomiast szukasz gotowego opracowania wszystkich epok i odpowiadających im testów zapraszam na stronę Vademecum. Oczywiście nie musisz stosować wszystkich form planowania, jakie proponuję. Wybierz te najlepsze dla Ciebie. Mam nadzieję, że wyposażony w taki zestaw staniesz się prawdziwą maszyną bojową i będziesz szedł jak burza, odhaczając kolejne partie materiału jedna po drugiej! 😉 . . . Co prawda wakacje dopiero się rozpoczęły i niewiele osób myśli teraz o nauce, ale możliwe, że niektórych czekają egzaminy poprawkowe, maturalne czy studenckie. Inni być może chcieliby w trakcie czasu wolnego uzupełnić nieco wybrane obszary wiedzy. Poza tym, smutną prawdą jest to, że wakacje nie trwają wiecznie i wrzesień w końcu zawita wraz z całą gamą nowych zagadnień do przyswojenia. W powyższych sytuacjach warto zastanowić się, co zrobić, by nauka nie była katorgą i by przynosiła jak najlepsze efekty, w niedługim jest, by przestrzeń, w której masz zamiar się uczyć, stwarzała atmosferę skupienia. Zadbaj o ciszę, spokój i porządek w miejscu pracy, tak, by nic Cię nie rozpraszało. Przewietrz pokój i pamiętaj, aby wykonywać tę czynność regularnie. Dopływ świeżego powietrza ma zbawienny wpływ na proces przyswajania. Zadbaj o dobre oświetlenie oraz wygodny, luźny zaplanowana naukaPowinieneś również odłożyć w kąt telefon i zrezygnować z zerkania na wszelkie portale społecznościowe, jak np. Facebook czy Instagram. Wiadomości i powiadomienia z pewnością nie pomagają w nauce, a jedynie sprawiają, że trwa ona dużo dłużej. Do przygotowań przed samą nauką należy również element wyciszenia umysłu, zrelaksowania się, odłożenia na bok frapujących w danym momencie spraw. Zadbaj też o posiłek i napoje. Istotne, abyś nie zabierał się do pracy głodny i spragniony. Zjedz coś wcześniej, żeby nie rozpraszał Cię pusty żołądek, zaparz herbatę lub kawę i rozpocznij sumienne przyswajanie wiedzy. Jeżeli lubisz i potrafisz uczyć się przy muzyce, włącz tę, która Cię wycisza, uspokaja i pozwala na jest rozplanować naukę w czasie. Jeżeli masz taką możliwość, ucz się krócej, ale częściej, powtarzaj wielokrotnie znany Ci już materiał. Koncentracja jest wtedy większa, a wiedza lepiej poukładana. Natomiast gdy spędzasz nad książkami długie godziny, musisz pamiętać o przerwach. Wyznaczaj sobie małe cele, po których zrealizowaniu będziesz mógł odpocząć przez kilka czy kilkanaście minut. Np. kiedy musisz zapoznać się z materiałem o objętości pięciu rozdziałów, rób krótką pauzę po każdym z nich. Poczujesz cel i większą motywację, a przerwy zaowocują świeższym spojrzeniem i otwartym umysłem. Kolejną istotną kwestią jest selekcja materiału, którym się zajmujesz. Określ najważniejsze zagadnienia, poświęć im najwięcej uwagi. Nie skupiaj się na rzeczach, które już umiesz! Tracisz tylko cenny czas. Zadbaj o to, by Twoje notatki były przejrzyste i klarowne. Zastosuj najlepszą dla Ciebie metodę ich sporządzania – punktowanie, podkreślenia, wyróżnienia kolorystyczne – słowem, wszystko, co pomoże lepiej i szybciej zapamiętać zagadnienia. Jeżeli uczysz się z pomocy naukowych, książek, kompendiów, a dane problemy są przedstawione w nich w sposób nieklarowny, przeredaguj, sformułuj sam ten fragment, tak, byś mógł go zrozumieć i przyswajania wiedzy Znajdź metodę uczenia się, która jest dla Ciebie najlepsza i sprawia, że zapamiętujesz szybciej oraz łatwiej. Możliwości jest bardzo dużo, możesz stosować je wymiennie lub wybrać tę najlepszą. Jednym ze sposobów łatwego zapamiętywania jest mapa myśli: na środku napisz najważniejsze zagadnienie, a wokół stwórz połączenie z informacjami z nim związanymi. Możesz też przyklejać karteczki z problematycznymi zagadnieniami, definicjami. Umieszczaj je wszędzie, gdzie tylko się da i gdzie będą w zasięgu wzroku. Opatrzysz się z nimi i zapamiętasz je, nawet nieświadomie. Gdy jakieś zagadnienie sprawia Ci problem, nie potrafisz przyswoić danego słowa, używaj gry skojarzeń. Pomyśl do czego jest ono podobne, po prostu – z czym Ci się kojarzy i zapamiętaj to. Łatwiej Ci będzie odszukać dany problem w pamięci i zdefiniować go. Poza tym powtarzaj – gdzie i kiedy tylko możesz, w pociągu, autobusie, tramwaju, w kolejce po chleb. Czytaj po cichu, na głos, jak wolisz. Istotne jest, by w jakikolwiek sposób utrwalać przyswojony już materiał, pozostanie wtedy w pamięci na długo. Sprawdzaj samego siebie. Gdy wydaje Ci się, że już wszystko umiesz, pamiętasz i wiesz, spróbuj wypowiedzieć zapamiętane informacje na głos lub napisać na kartce papieru. Zobaczysz wtedy, na czym powinieneś się skupić, nad czym jeszcze popracować. Możesz też opowiedzieć komuś to, o czym się uczyłeś, tak, jakbyś chciał, aby on też posiadł tę wiedzę – przeobraź się na chwilę w nauczyciela. Jeżeli lubisz i potrafisz uczyć się grupie, zorganizuj spotkanie ze znajomymi, podczas którego będziecie wspólnie przygotowywać się do sprawdzianu czy egzaminu. Zastosujcie wzajemne odpytywanie, uzupełniajcie informacje, stwórzcie burzę mózgów. Oczywiście, skupienie i koncentracja w gronie znajomych nie są proste, jednak wspólna nauka często przynosi doskonałe widać, nie taki diabeł straszny… Okazuje się, że proces przyswajania może być przyjemny, należy tylko podejść do niego z głową i odpowiednio go zaplanować. To, jak zorganizujesz naukę, decyduje o ilości czasu, który będziesz musiał na nią poświęcić oraz o jakości jej efektów. Dąż do postawionych celów i nie daj się rozproszyć – wtedy osiągniesz je szybciej i przyjemniej. Sukces nie rodzi się z przypadku, a jeśli ktoś tak sądzi, to życie niezwykle często lubi weryfikować takie opinie. I zazwyczaj je całkowicie obala. Nie myślmy więc sobie, że bez nauki można zdać taki czy inny przedmiot na maturze. Historia, bo o niej przede wszystkim tutaj mowa, nie należy do zbyt popularnych przedmiotów wybieranych na egzaminie dojrzałości. Wręcz należy ją szukać w ogonie wybieranych przedmiotów przed informatyką. Wynika to z faktu, iż kierunek na studiach – Historia – nie jest zbyt dobrą odskocznią do szukania ekstra płatnej, perspektywicznej i rozwojowej pracy w przyszłości. A po drugie, dziś już nawet na prawo można się dostać bez zdawania historii i takie przypadki coraz częściej się zdarzają. Nie zmienia to faktu, że czy ktoś chce, czy musi zdawać na maturze historię, powinien dobrze przygotować się do tego egzaminu, ponieważ spacerek to na pewno nie będzie dla nikogo. Co należy wiedzieć o egzaminie z historii? Maturzysta powinien przede wszystkim wiedzieć, że matura z historii wcale nie jest łatwa. Nawet ten mało popularny przedmiot może bardzo spocić zdających i dostarczyć im ogromnej dawki emocji. Historia jest obszerną dziedziną wiedzy. Materiał na maturę jest niezwykle obszerny i obejmuje wszystkie epoki, od starożytności aż po współczesność. Wlicza się w to nie tylko faktografię (od samych dat bardziej istotnym jest mniej więcej czas danego wydarzenia, często wiek lub połowa wieku), ale i znajomość postaci (ilustracje), mapy (umiejętność ich odczytywania, znajomość zachodzących zmian terytorialnych), drzewa genealogiczne (i znów powtórzę, umiejętność odczytywania i zastosowania tej wiedzy do tekstów źródłowych), teksty źródłowe (warto byłoby zapoznać się z najważniejszymi, aby na maturze kojarzyć ich autorów, okres powstania i temat), karykatury czy ryciny/ilustracje (najpopularniejsze w podręcznikach) itp. Słowem egzamin z historii to ogrom pracy przed każdym uczniem. Ale pamiętajmy, z maturą jest trochę jak z zawodami sportowymi, powiedzmy w piłkę nożną. Co to znaczy? Już wyjaśniam. Matura jak zawody sportowe Nikt nie rzuca się na przeciwnika od razu z marszu. Trzeba się do tego w odpowiedni sposób przygotować. Pamiętajmy, trzeba szanować rywala, bo nie jeden zespół został już skarcony i rozpadł się odpadając po katastrofalnych błędach z dalszych zawodów. Każdy z maturzystów, jeśli nie chodzi na korepetycje i nie ma swojego indywidualnego nauczyciela, musi być własnym trenerem. Na jego barkach spoczywa przygotowanie. Po pierwsze trener zaczyna od obejrzenia wszystkich meczy, aby poznać przeciwnika, zrozumieć jak gra, jakie popełnia błędy. Wszyscy maturzyści powinni w związku z tym koniecznie zapoznać się ze wszystkimi maturami, które miały miejsce w poprzednich latach. Trochę tego jest, zarówno matury według nowej formuły, jak również ze starej. Trener zawsze wypunktowuje sobie słabe punkty rywala. Maturzyści powinni wobec tego wypunktować sobie, co powtarza się najczęściej na maturze. [Tylko u nas znajdziesz ŚCIĄGĘ NA EGZAMIN MATURALNY Z HISTORII wg nowej formuły, czyli, co było w poprzednich latach na maturach] Gdy już trener pozna przeciwnika, zaczyna przygotowania własnej drużyny piłkarskiej. Odpowiedni jest trening. Po pierwsze kondycja fizyczna. W przypadku maturzystów kondycja fizyczna to kondycja ich umysłu, czyli jak długo dadzą rade pracować na pełnych obrotach. Mecz piłkarski wynosi 90 minut, niekiedy plus dogrywki, 2 razy po 15 minut. Kończy się zaś w ostateczności karnymi. W przypadku maturzystów z historii czas egzaminu na poziomie rozszerzonym to 180 minut. Z jednej strony jest to bardzo dużo czasu. Z drugiej, gdy weźmie się pod uwagę, co trzeba zrobić, jak sporo, wtedy już to 180 minut wydaje się optymalne. 180 minut na pełnych obrotach umysłu. Piłkarz buduje swoją kondycję treningami, biegając, robiąc wiele ćwiczeń z piłką, na siłowni. Maturzysta musi zbudować swoją kondycję trenując także, z tą drobną różnicą, iż zamiast piłki ma rozwiązywać zadania, arkusze maturalne. Pełno jest tego w sieci, gdzie można znaleźć przykładowe zadania, czy całe testy do każdego działu. Grunt żeby czas treningu maturzysty wyniósł mniej więcej 120-150 minut, czyli tyle ile statystycznie maturzyści rozwiązują egzamin dojrzałości. Doskonałym do tego będą arkusze maturalne z poprzednich lat, które znajdziemy na stronie CKE. W ten sposób poznamy dokładnie matury z historii, zapoznamy się z nimi, „otrzaskamy”, mówiąc kolokwialnie, dzięki czemu będziemy wiedzieli czym nas może przeciwnik zaskoczyć. Z czasem rozwiązując długo na pełnych obrotach zadania historyczne umysł maturzysty przyzwyczai się do matury, do tego stopnia, że bez problemu przetrzyma właściwy majowy (2019) egzamin dojrzałości. Po drugie, trener wie, że trening musi być uniwersalny. Nie może być nastawiony na jeden piłkarski element, np. rzuty wolne czy karne. Być może to akurat okazałoby się w meczu pomocne, a może jednak nie, tego nie wie trener, ale z pewnością nie zaryzykowałby. Postawiłby za to na uniwersalne metody treningu. Na jeden wariant stawia się, gdy do meczu został jeden dzień i w zasadzie trening ma bardziej za zadanie zabawę, rozrywkę czy formę integracji zespołu. To samo w przypadku matur. Maturzysta nie powinien skupiać się na jednej epoce historycznej, bo co jeśli akurat w nią nie trafi? Akurat tej wybranej przez ucznia epoki nie będzie na maturze (lub będzie dużo mniej zadań). Lepiej przerobić każdą po trochu, niż jedną a konkretnie. Często maturzyści wybierają jedną epokę, którą akurat lubią i z niej wiedzą wszystko. Dzięki temu mają szansę na maksymalna ilość punktów z tej epoki. Problem w tym, że już nie raz CKE zaskoczyła abiturientów dając nieproporcjonalnie dużo zadań z jednej epoki kosztem innych. Oczywiście, wybór konkretnej jednej, a dla pewności dwóch epok, również jest ważny pod kątem pracy pisemnej. Jedna epoka jest zbyt ryzykowna, bowiem temat dostępny z tej epoki na maturze, przygotowany przez CKE, może po prostu maturzyście nie podpasować. Wybór dwóch epok zmniejsza takie ryzyko, daje abiturientowi więcej elastyczności. Podobnież jest z rodzajem tematu pisemnego. Nie należy myśleć przez pryzmat konkretnego rodzaju tematyki, np. konfliktów zbrojnych, skoro zamiast takiego pojawić się może gospodarka czy kultura. Po trzecie, każdy trener wie, że oprócz samego przygotowania sportowego ważnym jest również odpowiednie przygotowanie zdrowotne. Żaden piłkarz po imprezie całonocnej następnego dnia nie tylko w meczu, ale także w codziennym treningu nic wielkiego nie zwojuje. Tak samo jest z maturzystami. Na kacu, po nieprzespanej nocy, po obżarstwie pizzą, nuggetsami czy innymi fast foodami trudno grać na pełnych obrotach przez 90 minut. Mało tego, to, co do tej pory robiło się zawsze perfekcyjnie, można bardzo głupio zawalić. Z tego względu analogia jest aż nazbyt widoczna. Maturzysta, jeśli chce zadbać o właściwe przygotowanie, musi z głową podejść do swojego zdrowia. Trzeba odpoczywać, wysypiać się i przede wszystkim dobrze odżywiać. Gdy abiturient będzie wypoczęty, łatwo będzie przyswajał nowe treści, ćwiczył treści już poznane, lepiej i szybciej rozwiązywał arkusze maturalne. Noce nieprzespane nie na imprezie, lecz nawet nad książkami, także nie zbudują dobrego wyniku na egzaminie dojrzałości. W nauce odpowiednio rozplanowanej powinien być czas na wszystko, zarówno na nowe treści, jak i stare, ale również weryfikację wiedzy. A wszystko to rzecz jasna przeplatane wolnym czasem dla siebie. „Zajechany” od gry w piłkę zawodnik wcale nie zawsze imponuje polotem i finezją podczas meczu. Nawet Messi i Ronaldo czasem dostają wolne, aby odpocząć, zbudować formę, ale także zatęsknić za piłką. Piłkarze są wtedy głodni sukcesu i wszystko znacznie lepiej im wychodzi. Maturzysta, który ma cel – dobrze zdana matura – musi więc czasem zatęsknić za arkuszami maturalnymi i też będzie głodny sukcesu. Kolejnym ważnym zadaniem stojącym przed trenerem jest weryfikacja przygotowania zawodników do piłkarskiego meczu. Szkoleniowiec chce wiedzieć czy trening przebiega prawidłowo, czy kondycja zawodników poprawiła się, wzrosła szybkość, wytrzymanie itp. Podobnie z przygotowaniem do matur. Maturzysta musi weryfikować swoje postępy w przygotowaniu do egzaminu. Na bieżąco sprawdzać zrobione zadania, rozwiązane testy czy arkusze maturalne. Tylko tak pozna stan swojej wiedzy, będzie wiedział, czy dana epoka wymaga jeszcze przygotowania, czy też można ją odhaczyć, jako tą dobrze opanowaną. Jak uczyć się do matury z historii? w infografice Pewnie długo mógłbym tak udowadniać poprzez analogie podobieństwa egzaminu dojrzałości do meczu piłkarskiego, ale sądzę, że nie jest to konieczne. Już po tych kilku wymienionych, widać doskonale, jak należy się przygotować do matury. Musi to być robione z głową. Jak uczyć się do matury z historii? Zebrałem najważniejsze zasady przygotowania do matury w infografice. Koniecznie wejdź, zobacz i zastosuj, jeśli uczysz, zdajesz w tym roku lub następnych latach egzamin dojrzałości z historii. Mapa myśliTo szczególny rodzaj notowania, mający według jego twórców zwiększać efektywność pracy i zapamiętywania oraz aktywować intuicję dzięki wykorzystaniu synergicznej współpracy obu półkul mózgowych. Metoda ta została opracowana przez dwóch brytyjskich naukowców: Tony’ego i Barry’ego Buzana. Twierdzą oni, że podczas sporządzania notatek w sposób tradycyjny, aktywna jest jedynie lewa półkula mózgu, odpowiedzialna za myślenie logiczne, linearność, analizę, słowa i liczby. Dzięki użyciu kolorów, rysunków oraz efektu trójwymiarowości, oprócz jedynie słów i symboli, uaktywnia się prawa półkula mózg. Jest ona odpowiedzialna za wyobraźnię, rytm, postrzeganie przestrzeni, kolorów i obrazu całości. To zwiększa skuteczność zapamiętywania tradycyjnych notatek w metodzie tej używane są arkusze, na których rysowane są mapy skojarzeń. Wykorzystywane są rysunki i hasła. Ważne jest stosowanie wielu kolorów i nasz specjalny serwis MATURA 2020 >>>Zdaję maturę w 2020 roku! - dołącz do grupy na Facebooku

jak powtarzać do matury z historii