ile razy można się spuścić

Tężyczka dotyczy najczęściej kobiet, które żyją w ciągłym pośpiechu i napięciu nerwowym, bo ma ścisły związek z niedoborem magnezu i wapnia. Stanowi zagadkę dla lekarzy, a jej rozpoznanie wcale nie jest proste. Choć to częsta choroba, łatwo ją pomylić z nerwicą. Występuje w dwóch postaciach: tężyczka jawna i tężyczka Ile razy można oddać szpik? Szpik regeneruje się w ciągu około 2–3 tygodni i można oddać go wielokrotnie. Po pierwszej donacji dawca zostaje zarezerwowany w bazie na okres 2 lat dla biorcy, na rzecz którego odbyło się pobranie. Dzieje się tak na wypadek odrzucenia przeszczepu przez organizm chorego lub nawrotu choroby. Nieprawidłowa jest również zwiększona częstotliwość wypróżnień, czyli oddawanie stolca częściej niż trzy razy na dobę. Sporadyczne biegunki nie są powodem do niepokoju, jednakże w przypadku rozwolnienia powtarzającego się częściej niż 3 razy w miesiącu, także można mówić o nieregularnej defekacji. No i się zaczęło. Wodę trzeba spuścić kilka razy (nawet 4) aby pozbyć się zawartości. A jak się kupi jakiś grubszy papier to już tragedia kompletna. Skutek: strata czasu (potrzebnego na napełnienie zbiornika) i pieniędzy (widać już po rachunkach za wodę). Dokładne objawy: spuszczana woda zamiast wpychać zawartość to tylko nią Efekty odchudzające pływania są różne w zależności od tego, ile czasu poświęcamy na aktywność oraz jak intensywnie pływamy. Pływając 3-4 razy w tygodniu po 1 godzinie, można spalić nawet kilka kilogramów, ale trzeba pamiętać o kilku zasadach: nie należy wybierać się na basen z pustym żołądkiem oraz tuż po posiłku, Site De Rencontre Pour Femme De Grande Taille. Staramy się dbać, żeby w naszych domach było wystarczająco ciepło. Czasami jednak bywa tak, że pomimo podkręcenia temperatury pieca, w budynku wciąż jest zimno. Dlaczego? Często powodem bywają zapowietrzone kaloryfery. W tym artykule dowiesz się czym się różni odpowietrzanie grzejnika drabinkowego od żeliwnego, i jak odpowietrzyć grzejnik krok po kroku. Przejdź do następnych akapitów: Odpowietrzanie grzejnika – niezbędna czynność w każdym domu. Ile trwa odpowietrzanie kaloryfera? Jak odpowietrzyć kaloryfer? Odpowietrzanie grzejnika żeliwnego Odpowietrzanie grzejnika aluminiowego Odpowietrzanie grzejnika płytowego Odpowietrzanie grzejnika żeberkowego Odpowietrzanie grzejnika – niezbędna czynność w każdym domu. Kaloryfery w Twoim domu są zimne? Zauważyłeś, że ciepło rozchodzi się nierównomiernie? A może słyszysz, że wydobywa się z nich odgłos bulgotania czy szumienia? To wszystko oznaki tego, że Twoje grzejniki są zapowietrzone. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego tak się dzieje i jak odpowietrzyć grzejnik, przeczytaj nasz artykuł. Dlaczego grzejniki się zapowietrzają? Może się tak dziać z wielu przyczyn – oto kilka z nich. Po pierwsze pamiętaj, że przed napełnieniem instalacji centralnego ogrzewania wodą, wcześniej już w niej jest powietrze. Mimo używania specjalnych odpowietrzaczy nie ma możliwości jego całego usunięcia, dlatego już od początku tam jest. Drugim powodem zapowietrzania może być także nieprawidłowe napełnienie instalacji wodą, podczas którego oprócz niej do obiegu dostaje się również niechciane powietrze. Kolejną przyczyną może być wnikanie powietrza, które jest rozpuszczone w wodzie, albo istnieje w niej w postaci pęcherzy i mikropęcherzy. Zdarza się też, że powietrze przedostaje się z zewnątrz do instalacji z powodu nieszczelności jej elementów, np. zaworów i pomp, a także poprzez ścianki rur z tworzyw sztucznych. Co więcej, powodem zapowietrzania są też naturalne reakcje chemiczne zachodzące w rurach, przez co wytrącają się pęcherzyki powietrza lub powstają gazy. Dlaczego odpowietrzanie grzejnika jest tak istotne? Przede wszystkim dlatego, że kaloryfer zapowietrzony nie pracuje wydajnie, przez co w domu nie jest wystarczająco ciepło. To główna przyczyna odpowietrzania grzejników, ale są też inne, nie mniej ważne. Powietrze w instalacji centralnego ogrzewania może również doprowadzać do jej stopniowych uszkodzeń. Zawiera ono tlen – pierwiastek, który bardzo łatwo reaguje z żelazem, z którego zbudowane są kaloryfery. W ten sposób może dochodzić do korozji instalacji, a co za tym idzie – generować niemałe koszty naprawy. Zapowietrzone grzejniki to też mniejszy komfort. Pęcherzyki powietrza w kaloryferach często poruszają się, powodując hałas. To one są odpowiedzialne za odgłosy stukania, świszczenia czy bulgotania, które wcale nie muszą być ciche i mogą uprzykrzać przebywanie w pomieszczeniu. Co więcej, zapowietrzone grzejniki generują większe koszty eksploatacji, a mimo to nie dają odpowiedniego efektu grzewczego. Powietrze jest bardzo dobrym izolatorem, dlatego chociaż w środku grzejnika jest ciepło, to jednak nie wychodzi ono na zewnątrz. Ile trwa odpowietrzanie kaloryfera? Już wiesz, jak dochodzi do zapowietrzania grzejników, i dlaczego tak ważne jest, aby temu systematycznie zaradzać. A ile trwa odpowietrzanie kaloryfera? Otóż cały proces nie jest ani trudny, ani specjalnie czasochłonny. Możesz go przeprowadzić samodzielnie. Zajmie Ci to od kilku do kilkunastu minut. Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju masz kaloryfer i czy został w nim zamontowany odpowietrznik. Ważne, żeby cały proces regularnie powtarzać, by nie dopuścić do uszkodzeń instalacji. Jak odpowietrzyć kaloryfer? Z reguły różne rodzaje grzejników odpowietrza się podobnie. Warto jednak zapoznać się z zasadami, które dotyczą każdego typu kaloryfera. Co ważne, sposób odpowietrzania grzejnika zależy też od tego, czy został przy nim zamontowany odpowietrznik, czy nie. Wyróżniamy dwa rodzaje odpowietrzników – ręczne i automatyczne. Pierwszy rodzaj reguluje się za pomocą śrubokrętu, pokrętła, klucza lub wkrętaka płaskiego. Czasem kaloryfery mają fabrycznie zainstalowane odpowietrzniki. Mechanizmy tego typu reguluje się za pomocą specjalnych kluczyków. Odpowietrzniki automatyczne, jak sama nazwa wskazuje, działają samoczynnie, więc nie wymagają ingerencji człowieka. Ich działanie polega na pracy tzw. pływaka, który zamyka i otwiera zawór wpuszczający wodę. Jeśli w grzejniku zaczyna zbierać się powietrze, pływak opada i wypuszcza je z instalacji. A jak krok po kroku odpowietrzyć kaloryfer? Czytaj dalej. Odpowietrzanie grzejnika żeliwnego Kaloryfer tego typu odpowietrza się za pomocą dwóch płaskich kluczy. Jak wykonać odpowietrzanie grzejnika żeliwnego? Pod kaloryfer podstaw miseczkę i ręcznik na wypływającą wodę. Zakręć termostat albo zawór zasilający – to bardzo ważny punkt. Dzięki temu woda nie będzie dopływała do grzejnika, a Ty unikniesz zalania podłogi. Przy użyciu klucza delikatnie i powoli odkręć śrubunek, który z reguły jest umieszczony na rurze doprowadzającej ciepłą wodę. Gdy tylko usłyszysz syk, a następnie zauważysz wyciekającą wodę, ponownie dokręć śrubunek. W przypadku grzejników żeliwnych bardzo ważne jest, aby przypadkowo za mocno nie odkręcić śrubunku. Jeżeli ciśnienie wypływającej wody będzie zbyt duże, może ona rozerwać połączenie i zalać podłogę. Co więcej, woda ta może rozpryskiwać na ściany i meble stojące w okolicy. Dlatego pamiętaj o tym i wcześniej zabezpiecz wszystkie miejsca, tym bardziej że woda ta zazwyczaj jest brudna. Odpowietrzanie grzejnika aluminiowego Zastanawiasz się, jak wygląda odpowietrzanie grzejnika aluminiowego? To zależy, czy został w nim zamontowany odpowietrznik. Jeżeli nie, to postępuje się tak samo, jak w przypadku odpowietrzania grzejnika żeliwnego, czyli używa się dwóch płaskich kluczy. Jeżeli odpowietrznik jest zamontowany, to sam zabieg będzie bardzo prosty: Przekręć termostat na zero. Przestaw zawór grzejnika do pozycji w dół. Nie powinno być problemu, by zrobić to palcami, jeśli jednak okaże się, że jest zbyt mocno dokręcony, możesz sobie pomóc kombinerkami (uważaj jednak, by nie odkręcić całego zaworu). Pod otwór zaworu podłóż jakieś naczynie. Używając specjalnego kluczyka do odpowietrzania, przekręć śrubę znajdującą się w białym kołnierzu – przestań, kiedy usłyszysz syk. Kiedy z zaworka zacznie lecieć woda, wówczas ponownie dokręć śrubę. Odpowietrzanie grzejnika płytowego Odpowietrzanie grzejnika płytowego to nic innego jak odpowietrzanie grzejnika aluminiowego, więc w razie potrzeby zastosuj się do instrukcji powyżej. A jak wygląda odpowietrzanie grzejnika łazienkowego? Bardzo podobnie, jak w przypadku innych kaloryferów. By to zrobić: Ustaw głowicę termostatyczną na pozycję zamkniętą. Skup się na otworze wylotowym odpowietrznika i jeśli wymaga tego sytuacja, to dokręć go tak, by otwór był skierowany w Twoją stronę. Jeśli zabierasz się za odpowietrzanie grzejnika drabinkowego (odpowietrznik znajduje się na górze) zamiast podstawiać naczynie, wykorzystaj szmatkę do zebrania wyciekającej wody. Odkręć śrubkę odpowietrznika. Po odczekaniu chwili zakręć śrubę i ustaw głowicę termostatyczną do pozycji wyjściowej. Ustaw termostat i zaczekaj, aż grzejnik znowu się rozgrzeje. Odpowietrzanie grzejnika żeberkowego Jak wykonać odpowietrzanie grzejnika żeberkowego? Po pierwsze musisz wiedzieć, z jakiego materiału został on zbudowany, ponieważ od tego będzie zależał zabieg odpowietrzania. Jeśli z żeliwa, to wykonaj instrukcję o odpowietrzaniu grzejnika żeliwnego, jeśli zaś z aluminium, to przeczytaj akapit o odpowietrzaniu grzejnika aluminiowego. Kilka ważnych uwag Odpowietrzyłeś grzejnik? Pamiętaj, żeby w przypadku kaloryferów aluminiowych bardzo dokładnie wytrzeć odpowietrznik. Bynajmniej, nie jest to istotne z powodów estetycznych. Po prostu ważne, żebyś sprawdził, czy odpowietrznik nie przecieka. W przeciwnym razie, jeśli kilkakrotnie próbowałeś go dokręcić, może się okazać, że uległ zniszczeniu i będzie go trzeba wymienić na nowy. Po odpowietrzeniu sprawdź rezultat zabiegu. Jeśli grzejnik po odpowietrzeniu nadal jest zimny, to być może problem leży gdzie indziej, np. rury zapowietrzyły się gdzie indziej. W takim wypadku możliwe, że będzie potrzebna interwencja fachowca. Jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym, możliwe, że po odpowietrzaniu ciśnienie w instalacji spadło. W takim wypadku możesz dolać wody. Pamiętaj tylko by robić to stopniowo. Wstawanie na zjazdach, odpowiednio ustawiony rower, na nadgarstki dobre są ćwiczenia z hantelkami. Mówił o popularnej maści - Sudocrem. No ustawienia roweru cały czas testuję i poprawiam w miarę możliwości. Ostatnio wypoziomowałem siodełko i praktycznie przestały mi drętwieć dłonie na dłuższych dystansach, co strasznie mnie gnębiło do tej pory. Ale ból chyba przeniósł się teraz nieco na dół pleców Niestety, na prostowanie wad postawy w moim wieku już nieco zapóźno, ale robię co mogę Przetestuję częstsze wstawanie z siodełka w trasie, bo rzadko to robię. I dzięki za nazwę maści, tak mi się wydawało, ale nie miałem pewności. Z moich doświadczeń z maratonów, wyjazdów w góry i nad morze wynika, że jedzenie jest najważniejsze - jak co 2 schronisko coś konkretnego zjadłem, to miałem wrażenie, że mogę jechać cały dzień bez śladu wycieńczenia czy nawet poważnego zmęczenia. Picie też jest ważne - byle nie zwykłej zdemineralizowanej wody (ja preferuję Muszyniankę). Za dużo izotonika też mi nie służy i podejrzewam nie tylko mnie (chodzi pewnie o maksymalną zdolność przyswajania węglowodanów). "Ładowanie" organizmu zaczynam minimum dzień wcześniej. Wspomagam się maksymalnie 3 x 1 tabletką HMB - u mnie wyraźnie tłumi głód i lekko, ale sądzę że odczuwalnie zwiększa "wytrzymałość". Nie korzystam z żeli i batonów energetycznych. BB 5/2017 ma ciekawy artykuł o Glutaminie - zamierzam doczytać i spróbować. Aha - raz stosowałem jakąś poleconą maść na hemoroidy z mentolem bodajże (w aptece wiedzieli co dać i to niedrogo) - na otarcia od siodełka w trakcie etapówki w masakrycznych upałach. Pomogło. Generalnie proponowałbym też testowanie różnych (można wypożyczyć czasem) i dobranie najlepszego dla siebie - właśnie jestem pozytywnie zaskoczony Fizikiem Arione z wyprzedaży. Co do żarcia też się zgadzam. Wczoraj pierwszy raz jadłem obiad w trasie. Po 120 km. Dojeżdżając na miejsce czułem już zmęczenie, po posiłku i odpoczynku, który z racji oczekiwania na zamówienie itd. trwał chyba ze 40 minut, wstąpiły we mnie nowe siły. Zwykle jeśli zdarza mi się jakiś 15-20 minutowy postój w trasie z jakiejś przyczyny, to czuję tylko że mięśnie stygną i jeszcze pogarsza to sytuację, więc tutaj obiad zrobił swoje. Jeśli chodzi o suplementację HMB, czy glutaminą, to nie stosowałem i raczej nie będę próbował, zwłaszcza że ich działanie chyba wciąż budzi kontrowersje (tzn. jest na tyle trudne do sprawdzenia, że ociera się niemal o placebo), a wydatek nie jest to mały. Jeśli już suplementy, to chyba wolałbym pozostać przy sprawdzonych metodach, typu kofeina, czy nawet kreatyna. Na pewno efekt bardziej zauważalny w stosunku do wydanych pieniędzy. Ale póki co nie mam ochoty bawić się w takie kombinowanie, kofeina wystarcza Żele energetyczne to używam w zasadzie głównie ze względu na zawartość kofeiny (bo kawy w bidonie woziL nie będę) i niewielkie rozmiary. Osobiście mam wrażenie, że od żeli znacznie lepiej działa zwykły, dobry banan. Cenowo również nie do przebicia Przetestuję tę kofeinę w tabletkach, to może i też przestanę kupować żele. @kuba79, z tego co piszesz to 300 możesz robić z marszu. Najwyżej średnia Ci spadnie na 27. ;-) Czy wg Ciebie to, że jeździsz na gravelu na duże znaczenie dla osiąganych przez Ciebie średnich prędkości? Dla mnie takie wyniki to kosmos na crossie jakbym 25 utrzymał na 200 km to byłoby super. No nie jest tak hop siup z tą 300. Na tyle co poznałem swój organizm, to wiem, że kluczowe jest odpowiednio dobrane tempo do dystansu i warunków, a czasem głupie 20-30 km może stanowić drastyczną różnicę. Ostatnio np. zrobiłem trasę 120 km przy silnym wietrze, który przez większość trasy miałem tak prawie od frontu lub z boku. Postanowiłem wykręcić wynik i po 80 km ciągle miałem średnią ~30 km/h. Później zaczęło się robić ciężko, a ostatnie 20 km miałem wiatr w twarz i do tego sporo górek, jechałem już miejscami 16-18 km/h, nogi paliły niemiłosiernie i modliłem się, żeby wreszcie dotrzeć do celu Ostatecznie średnia spadła do 28 km/h. Umordowałem się bez porównania mocniej, niż wczoraj na tych 210 km. Ale myślę, że jakbym wczoraj dołożył jeszcze 20-30 km, to też zaczęłoby się robić dramatycznie Zmęczenie niestety nie postępuje liniowo. Po 100 km mogę się czuć ok, a po 110-120 gonić już resztkami sił. Wczoraj skupiłem się na regularnym jedzeniu i trzymaniu spokojnego tempa (bo zwykle założenia sobie, a życie sobie i człowiek ciśnie ile się da), to mnie chyba uratowało. Co do roweru, to trudno powiedzieć. Myślę, że zdecydowanie większe znaczenie ma uczciwie przepracowana zima na trenażerze, gdzie wybrałem sobie plan treningowy i jeździłem robiąc interwały itd. Moim pierwszym rowerem był cross, na mojej "trasie testowej" ok. 40 km, wychodziły mi na nim średnie w okolicy 26 km/h z kawałkiem. Później kupiłem szosówkę, z myślą że teraz to będę śmigał... No i generalnie, to początkowo na szosówce wykręciłem na tej samej trasie podobną średnią, co pod koniec poprzedniego sezonu crossem (po zimowej przerwie), później jak się troche rozjeździłem to średnie wzrosły o jakieś 2 km/h, do jakichś 28 z hakiem. Nie ma co ukrywać, szału nie było. Szosówką ukręciłem na 150 km/h średnią ok. 26 km/h. No i teraz potrenowałem uczciwie całą zimę, szosówkę sprzedałem i nie miałem już okazji sprawdzić wyników. Kupiłem za to gravela, z myślą, że jak będę jeździł z 1km/h wolniej niż szoską, to przeboleję. No i tu zaskoczenie, bo na owej trasie 40km pierwsza jazda to wynik ponad 31 km/h... Mimo, że opony 1,6 i rower cięższy prawie 3 kg. Więc jeśli chodzi o pytanie, to myślę że znacznie większe znaczenie ma trening. Sam rower, jeśli patrzymy gravel vs cross, to myślę że tutaj zysk może być głównie z niższej pozycji. Na crossie miałem zamontowaną lemondkę i położenie się na niej przy prędkości 30-33 km/h dawało dodatkowy 1-2 km/h. Więc myślę, że tutaj zysk może być podobny. Kolejna kwestia to niższa waga (odchodzi przedni amortyzator itd.), ale to wielkiej różnicy nie robi na płaskim, bardziej pod górkę. Opony w tym samym rozmiarze, więc bez różnicy, ewentualnie jeszcze kwestia przełożeń. Osobiście uważam, że lepiej mi się jeździ na dwóch tarczach z przodu, mniej kombinowania, no i jednak 50 zębów z przodu, cross ma chyba 48? Generalnie, tak na pewno jeździ się trochę szybciej, ale po zestawieniu crossa z szosówką (która z pewnością jest najszybsza), to cudów bym nie oczekiwał. Dla mnie wielkim plusem gravela jest baranek, o wiele wygodniejszy w długiej trasie. No i samo takie uczucie jazdy szosówką, dla mnie rewelacja i działa motywująco do ciśnięcia Recepta jest w zasadzie prosta. Niedawno objechał mnie gość na MTB, ale kręcił na dość miękkim przełożeniu ze 120 rpm, albo i więcej. Przez cały czas, kiedy go miałem w zasięgu wzroku. Niestety - ja przez wiele lat przyzwyczajałem swoje mięśnie raczej do jazdy siłowej i na starość nie chcą tak szybko kręcić. Przynajmniej nie przez długo. No ja się staram jeździć na "wysokiej" kadencji i stopniowo ją podnosić. Na tę chwilę czuję się komfortowo w zakresie 85-105 obrotów, staram się kręcić tak powyżej 90, chociaż wczoraj średnia wyszła mi ledwie 84. Jadąc siłowo szybko zaczynam odpadać. Mięśnie palą i po imprezie Muszę chyba jednak popracować jeszcze i nad siłą, żeby wysoką kadencję utrzymywać przy nieco twardszym przełożeniu. --> Archiwum Forum [1] Tina HOHO [ Centurion ] Jak często sie chłopak masturbuje ??? A nie wiem bo jestem dziewczyna ,ale jestem ciekawa ile razy chlopaki "wala konia" dziennie lub tygodniowo (pytam serio) Coy2K [ Veteran ] a czemu tak cie to interesuje ? :-) Tina HOHO [ Centurion ] bo mam chlopaka a wiem ze to robi ,i nie chce go pytac [4] davis [ ] Zapytaj go. On chce :) Tina HOHO [ Centurion ] a wy ??? walicie?? Jak bym chciala to bym sie spytala a teraz o co innego pytam [6] Coy2K [ Veteran ] hehehe to slabo sie spelniasz jako dziewczyna skoro on musi sie jeszcze masturbowac :-))) ronn [ moralizator ] Tak samo czesto, jak dziewczyna. [8] Tina HOHO [ Centurion ] wsydzicie sie powiedziec ronn [ moralizator ] To ty sie wstydzisz zapytac swojego chlopaka, albo kogos znajomego. Weakando [ Senator ] Raz do roku w dzień dziecka :| [11] HopkinZ [ Senator ] Przypomina mi sie test gdzie sie wypelnialo na ten temat odpowiedzi i jak juz sie kliknelo 'ok' to wyskakiwalo, ze wyslales list z odpowiedziami do tego co ci podawal ten adres ;) Soldamn [ krówka!! z wymionami ] coy2k-----> :) rano wieczór, we dnie w nocy :) Tina HOHO [ Centurion ] jakby ktos nie zauwazyl: jak czesto sie chlopak masturbuje??? odpowiedz:..... [14] Bregan Czapajew [ Senator ] Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz ;-) LOL :D To chyba tekst jakiejś discopolowej pioseneczki... :P [15] Weakando [ Senator ] Tina HOHO a dziewczynki jak często sie masturbują ? [16] Cicha śmierć [ Master of Shadows ] Jak najdzie potrzeba... HopkinZ - też pamiętam ten test... to był SexTest... ale całkiem ciekawy... Soldamn [ krówka!! z wymionami ] tina---> po tym pytaniu daje ci max. 16 latek. tutaj wpisują się osoby powyzej 18 roku zycia (lub powinny) które aby zaspokoić swoją żądze sexualną idą do pań, zostawiając rączce inne czynności. a na takie pytania polececam Tina HOHO [ Centurion ] eehh,widze ze sie z wami nie dogadam [19] pisz [ nihilista ] Tina--> na złym forum jesteś :) czy odpowiedz "często" jest odpowiednia ? Coy2K [ Veteran ] zawsze mozesz podejsc do niego i powiedziec " need a hand ? " ;-))) [21] milys [ spamer ] ----> [22] milys [ spamer ] ----> [23] milys [ spamer ] ups, sorki za powtorke :) [24] Banananan [ Dezerter ] Hmm... Ja najczęściej walę przed snem, koło 23:00 - 23:30... Wtedy włączam sobie TV (jedyny raz w dniu kiedy go włączam... :D) na Tele5 lub Polonii 1 albo TV Polonia... Od 23:00 są tego typu rzeczy na tym programie... :) Czasami jak mam czas to pomasturbuję się w ciągu dnia - jak nie ma nikogo w domu... :) Ale przed snem to prawie codziennie... H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ] kilka miesiecy temu na ONECIE był artukuł w którym naukowcy utrzymywali ze ze względu na zdrowie facet powinien siespuszczać przynajmniej raz dziennie, miało to zmiejszyć szanse na zachorowanie na raka prostaty. Dbam o zdrowie i słucham zaleceń lekarza :) gereg [ zajebisty stopień ] minimum 5 razy dziennie dotego conajmniej 3 stosunki z moja kobieta.... ale to jak mam strasznie zabiegany dzien i brak czasu... HopkinZ [ Senator ] Bananna----> heheh :) I znow cisnie mi sie na usta cytat "Twoj dziadek marszczyl swojego ogiera nawet do 7 razy dziennie" echh, wyroslem na American Pie ;) [28] Cicha śmierć [ Master of Shadows ] A cio tio jeśt maśtujbaćja pjosie pani??:D:D [29] KaGieBe [ !!! ] lol, rządna wiedzy ;]?? ładnie brzmi onanizować się, bo masturbować to takie obleśne ;P [30] Cicha śmierć [ Master of Shadows ] KejDżiBi ----> Mam nadzieję ze to nie było do mnie... [31] Father Michael [ Padre ] Grzeszne baranki... Father Michael sprowadzi Was ze zlej sciezki. [32] KaGieBe [ !!! ] Cicha śmierć >> nie, nie, to było do TINY, ale skoro już zaczałeś temat to trzymaj tu definicje słownikową wyrazu "onanizm" synonim wyrazu "masturbacja" :P onanizm (słownik wyrazów obcych) (naz. Onan, imię biblijne, Genesis XXXVIII,9) med. zaspokojenie seksualne bez udziału partnera, polegające na pobudzaniu własnych narządów płciowych; masturbacja, samogwałt, ipsacja; hehe zartuje zartuje :P Dayton [ Generaďż˝ ] Naprawde lubie to forum i jestem tu dosc dlugo ale jak na nie ostatnio patrze to rece opadja... tina (masz cos wspolnego z gazeta ?) ->>> moze inni nie wala bo ich dziweczyny potrafia ich lepiej obsluzyc niz ty - nie zastanawialas sie nad tym ? proponuje zalozyc watek w innym temacie zeby mogly odpowiadac 12 latki - tamci pewnie wiecej wiedza na ten temat... ps. ile twoj facet ma lat ze jeszcze sie zabawia fredem w samotnisci ? :) Cainoor [ Mów mi wuju ] Normalnie mam niezły ubaw z niektórych gości. Wasze dziewczyny są takie idealne i zawsze chętne na sex, ze już nie musicie się sami zabawiać? Dajcie namiary, bo do tej pory o żadnej takiej nie słyszałem :-) Dayton [ Generaďż˝ ] Cainoor --> a nie przyszlo ci do glowy ze czasami mozna miec wiecej niz jedna dziewczyne ???? mnie zawsze walenie konia kojarzylo sie z brzydkimi grubawymi chlopczykami ktorych nikt nie chce i inaczej nie moga sobie ulzyc, moze stad nie mam nawyku zabawiania sie pyrtkiem w poscieli :) Chociaz nie uwazam ze masturbacja to cos zlego - jezeli ktos ma ganiac po ulicach i gwalcic laski to niech lepiej zeczywiscie sobie sam robi dobrze, bedzie mniejsza szkodliwosc spoleczna :) Cainoor [ Mów mi wuju ] Dayton ---> Każdy normalny, zdrowy facet musi raz na jakiś czas spuścić z tonu, by się w nocy nie moczyć. Sex trzy razy dziennie załatwiałby sprawę, ale kto ma na to czas i chęci? (podpowiadam, że w związku to zazwyczaj kobieta decyduje kiedy;-) Tak więc nawet Ci przystojni, z ładnymi i ochoczymi dziewczynami czasem muszą sobie ulżyć. Ja nie widzę w tym nic złego. Dayton [ Generaďż˝ ] Cainoor --->> kur** moze zeczywiscie jestem troche impotentem ale 3 razy dziennie to by mi sie nie chcialo obracac panienki :) a szczerze mowiac to czesto mi sie nie chce ani razu, nie chce tu wychodzic na kasanowe i zeby nikt tak nie myslal ale po zastanowieniu - sa 2 opcje dlaczego tak wlasnie moze byc po pierwsze znudzenie tematem - a po drugie w duzej czesci - jak wiemy nie wszyscy jestesmy swieci i zdarzalo sie w przeszlosci wrzucac rozne rzeczy co tez nie pozotaje bez znaczenia w tych sprawach i uwazam ze jest to chyba glowna przyczyna dla ktorej starcza mi mniej niz innymWypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-22 02:27:11] [38] Cainoor [ Mów mi wuju ] Dayton ---> Z tym 3 razy dziennie to lekka przesada, ale gdy sobie wyobraże rano, po obiadku i na kolacje... hmm :-) Do znudzenia. Niestety można sobie praktycznie tylko pomazyć, by taki harmonogram stał się codziennoscią :-) I mi tak samo czasem się nie chce, ale ja nie zwykłem odmawiać hehe [39] Dayton [ Generaďż˝ ] Cainoor -->> ale tu zapewne bedziesz musial mi przyznac racje - zakladajac ze spelniaja sie twoje mazenia i mozesz sie "zajmowac" panna 3 razy dziennie - czyli rano, wieczor i w poludnie,ale od kilku lat ta sama non stop ta sama panna - powiedzmy ze zajebista jak tam tylko chcesz - ale ta sama... to moge sie z toba zalozyc ze w koncu nadszedlby moment kiedy pomyslalbys - "o kur** nie nie chce mi sie" :) i pewnie bys odmowil :) [40] Cainoor [ Mów mi wuju ] Dayton ---> Jestem tego nawet pewien. Dlatego warto sobie czasem życie urozmaicać ;-) Jednak to tylko wtedy, gdy marzenia by się spelnily... niestety to jest bardzo nierealne biorac pod uwagę nasze drogie kochanki. Może jednak to tylko i wyłącznie kwestia wieku? E tam... Walić to :P Dayton [ Generaďż˝ ] Cainoor -->> no w sumie to juz zaszlo w sfere marzen :) eh ja tam bym szczerze wolal zeby zamiast 3 razy dziennie grzmocic jakas laste nawet najpiekniejsza, spadalby mi z nieba wore dolcow :) no ale jest to mniej wiecej takie samo marzenie hehehe :) ok urywam sie spac puzno juz - jutro tu jeszcze zagkadne bo mnir ten watek rozbawil :) [42] deTorquemada [ Pamiętaj ] Regularnie :> Podobno 95% mezczyzn ( nie tyle co chlopcow ) regularnie sie masturbuje. Gdzies o tym czytalem i nie procie o zrodla, bo nie pamietam. W kazdym razie ... wychodzi na to e kazdy :> Zreszta kobiety tez ... tylko w mnieszym stopniu, no i trudniej sie im do tego przyznac .... Lol [43] pasterka [ Paranoid Android ] nasz forumowy obronca moralnosci Soldamn (patrz post z [ 16:48) kiedys sie chwalil, ze idzie do liceum do pierwszej klasy, wiec chyba tez za bardzo tu nie powinien byc, LOL :DDD [44] EwUnIa_kR [ Legend ] deTorquemada ---> wcale nie trudniej..nie uważam żeby to był jakiś temat tabu...ale pytanie dotyczyło męzczyzn więc dlatego się nie wypowiadałam ... kiowas [ Legend ] Cainoor --->Z tym 3 razy dziennie to lekka przesada, ale gdy sobie wyobraże rano, po obiadku i na kolacje... To ty tak zawsze po jedzeniu? :)) Jak mam pelny brzuszek to sie mnie nigdy nie chce:) A propos 3x dziennie - swego czasu moja niewyzyta kobieta chciala 3x pod rzad - i to byl dopiero problem (i tak rano, po obiedzie i kolacji :))) Tina HOHO [ Centurion ] nareszcie konkretne odpowiedzi [47] HopkinZ [ Senator ] Ekhm, tak poatrze na te wasze wypowiedzi (3 razy dziennie :>) i sobie mysle, ze najlepsze jeszcze przede mną ;) Soldamn [ krówka!! z wymionami ] pasterka---> tak obrońca ze mnie moralności taki mocny.....a co wtym poscie bylo broniącego moralność ?? i jeszcze jedno. sprawdz dokladnie. ja nic takiego nie pisalem ze ide do 1 liceum. moze mnie z kims pomylilas. a do masturbacji nic nie mam, nie uwazam jej za złą. kązdy robi to co lubi. :) [49] deTorquemada [ Pamiętaj ] EwUnIa_kR -->Ja tylko powtarzam jak papuga to co przeczytalem wiec nie mysl, ze jestem nietolerancyjny wzgledem plci pieknej i nie odmawiam im prawa do przyznania iz tez w zaciszu wlasnego pokoju .... ehheh .. :P ;) teraz na mysl przychodzi mi nowe pytanie troche podobne do mojego watku ... nie tyle co fantazje ale gdzie w ciekawych miejscach dochodzilo do ... :> [50] pasterka [ Paranoid Android ] Soldamn --> wydaje mi sie, ze kiedys zalozyles watek o liceach katolickich, nie zmienia to faktu, ze wytykasz komus wiek, podczas gdy sam jestes niewiele starszy... [51] vcarter [ Koszykarz ] Panowie, a wiecie ile wynosi rekord swiata w masturbacji w ciagu 24h ??? ..36 ... meskich orgazmow w ciagu 24 godzin :D Cytat z innego forum (forum p2p jakby kto pytal ;-) ) "zagorzalych fanow pewnie zainteresuje ze niejaki Sosa pobil wczesniej ustanowiony rekord swiata w masturbacji niemieckiego studenta Hansa Blicksteina, ktory wynosil 27 orgazmow w ciagu 24 godzin. Sosa pobil ten rekord az o 9 orgazmow co daje 36 uniesien/24 godziny (srednio org/godz) ! do bicia tego fantastycznego rekordu posłuzylo mu 400 filmow pornograficznych i 3 kanaly telewizyjne nadajace porno przez caly czas. nie jest on jednakze zwyklym - powiedzialbym - amatorem domowej masturbacji przed monitorem. onanizm stal sie dla niego celem i stylem zycia.. sosa trenuje wytrwale od 13 roku zycia i w swojej wypowiedzi dla reporterow podkresla ze jest szczesliwy z formy jaka osiagnal. gdy zapytano go co bedzie jego nastepnym osiagnieciem sosa odpowiedzial ze najwazniejsze w tej chwili jest dla niego znalezc sobie jakies zaciszne miejsce i worek lodu aby ukoic palacy bol " N_U_N [ Kierownik Oredownik ] jak sie nie widzialem z moja panienka przez 2 miesiace a z innymi nie chcialem nic robic to jak ja zobaczylem to przez tydzien kochalismy sie 3 -4 razy dziennie jednego dnia nawet w ciagu 2 godz doprowadzielm ja 3 razy do orgazmu i juz zabieralem sie do 4 .... a tak swoja droga to jak panna nie zaniedbuje faceta to on nie musi sie sam zadowalac :)))) [53] Banananan [ Dezerter ] vcarter -> No to trzeba pobić ten rekord... Niedługo zabieram się do roboty... :D © 2000-2022 GRY-OnLine Witam! Problemy z erekcją występują bardzo często. Można je podzielić na dwie grupy schorzeń: organiczne - związane z uchwytną patologią w obrębie narządów płciowych oraz czynnościowe - najczęściej na podłożu emocjonalnym. Fakt, że może Pan odbyć jeden pełny stosunek skłania ku naturze psychologicznej problemu. Bardzo istotnym czynnikiem biorącym udział w powstawaniu problemów ze wzwodem jest stres. Zbyt nerwowy tryb życia, codzienne problemy, brak czasu i pośpiech nie sprzyjają komfortowej atmosferze we współżyciu. Dodatkowo do przyczyn mogą dołączać się relacje z żoną. Nie bez wpływu jest także fakt, że podczas stosunku myśli Pan o tym „czy się uda i ile razy”, „dawniej było lepiej”. Warto spróbować się wyciszyć, odciąć od stresujących sytuacji, nie myśleć o tym co będzie, a skupić się na partnerce. Nie bez znaczenia jest też szczera rozmowa i zrozumienie między partnerami. Ważną kwestią jest także kondycja fizyczna. Sport poprawia samopoczucie i zwiększa wydolność fizyczną. Pozdrawiam serdecznie! Więcej informacji. Odnów stypendium między 20 grudnia 2021 a 28 stycznia 2022. Zgłoszenie było do 21 stycznia. Jeśli idziesz ze szkoły średniej na studia wyższe, musisz odnowić stypendium zgodnie z ustaleniami Stypendium Prezydenta Republiki dla studentów (odnowienie). Ile razy można ubiegać się o Stypendium Prezydenta Republiki? Tak, zgodnie z przepisami JUNAEB można odwołać się 2 razy i dla którego należy wypełnić formularz odwoławczy w formie notatek u Pracownika Socjalnego Studenckiej Jednostki Opieki Społecznej, według kryteriów ustalonych przez Junaeb. Ile razy można wykorzystać stypendium? Studenci mogą zarejestrować się, aby uzyskać dostęp do stypendiów Mineduc i punktów czesnego tyle razy, ile chcą. Muszą jednak wziąć pod uwagę, że jeśli już dwukrotnie uzyskali zasiłek studencki, to po raz trzeci nie będą mogli skorzystać z tych pomocy. Kiedy możesz ubiegać się o Stypendium Prezydenta Republiki 2022? – 7 kwietnia 2022: Tylko odnowienia. – 6 maja 2022 r.: Odnowienia wszystkich poziomów edukacyjnych oraz kandydaci na edukację podstawową i średnią. – 7 lipca 2022: Odnowienia i kandydaci na wszystkich poziomach edukacji. – 5 sierpnia 2022: Sytuacje specjalne. Co się stanie, jeśli stracę Stypendium Prezydenta Republiki? Jeżeli otrzymałeś Stypendium i nie kontynuujesz regularnych studiów na początku roku akademickiego, możesz złożyć wniosek o zawieszenie, podając datę rozpoczęcia i zakończenia okresu zawieszenia. Kiedy odnawiane są stypendia na rok 2022? Do piątku 21 stycznia studenci, którzy spełniają wymagania, mogą ubiegać się o stypendium Junaeb 2022 i je odnowić, nawet jeśli nie mają wszystkich ocen z bieżącego roku lub nie zapisali się jeszcze na kolejny rok. Jak długo trwa Stypendium Prezydenta Republiki? Opis. Jest to wsparcie ekonomiczne dla studentów znajdujących się w trudnej sytuacji społeczno-ekonomicznej i wybitnych wynikach w nauce. Otrzymują składkę w wysokości 1,24 UTM miesięcznie (dziesięć rat w ciągu roku). Jak długo trwa Stypendium Prezydenta Republiki? O odnowienie stypendium można wystąpić po ukończeniu studiów stacjonarnych, na czas niezbędny do uzyskania stopnia zawodowego lub zawodowego. Kariera trwająca do 5 semestrów: maksymalnie jeden semestr. Kariera trwająca do 9 semestrów: maksymalnie jeden rok. Ile stypendiów mogę mieć jednocześnie w Chile? Ile stypendiów na naukę mogę mieć? Student może otrzymać maksymalnie dwa stypendia na czesne, na maksymalną kwotę USD. 000 rocznie. Oznacza to, że uczeń może otrzymać na przykład stypendium Professional Children of Education ( USD) i stypendium Juana Gómeza Millasa (XNUMX XNUMX USD). Ile razy możesz otrzymać gratis? Ile razy mogę otrzymać bezpłatnie? Napiwek jest przyznawany tylko raz. Ile pokrywa stypendium Bicentennial 2022? Stypendium Dwustulecia Pokrycie: Finanse do USD. 000 rocznej opłaty za wyścig. Kiedy pojawią się wyniki FUAS 2022? 21 KWIETNIA 2022 Wyniki na poziomie społeczno-ekonomicznym wnioskodawców zostaną opublikowane w drugim okresie składania wniosków (luty do marca 2022 r.). Skąd mam wiedzieć, czy jestem stypendystą czerwca 2022? Skąd mam wiedzieć, czy odbiorę stypendium Junaeb za pomocą mojego RUT? Aby dowiedzieć się, czy możesz otrzymać stypendium w 2022 r., odwiedź stronę tylko ze swoim RUT.

ile razy można się spuścić